
Kacper lubił podróżować. Co rok podczas wakacyjnego urlopu wyznaczał sobie trasę podróży i ruszał w nią. W tym roku jednym z ważnych punktów jego podróży po Małopolsce był Kraków. Właśnie do Krakowa Kacper przyjechał pociągiem. W pociągu, oprócz Kacpra, jechał też jego rower i na dworcu w Krakowie wysiedli razem: Kacper i rower Kacpra. Już podczas jazdy pociągiem Kacper zastanawiał się, gdzie w Krakowie można dobrze zjeść. Gdy wychodził z dworca zobaczył reklamę: "Bracka 9 restauracja". Postanowił odwiedzić tę restaurację. Znajdowała się przecież na ulicy Brackiej, którą trzeba zwiedzić będąc w Krakowie. Kiedy doszedł już pod wskazany adres, ze zdziwieniem spostrzegł, że na tabliczce z nazwą restauracji znajduje się napis: "Bracka 9 restauracja". Kacper pomyślał, że to najdziwniejsza nazwa restauracji, o jakiej kiedykolwiek słyszał. Jak się później okazało restauracja o najdziwniejszej nazwie podaje bardzo smaczne posiłki. Posilony Kacper wsiadł więc na rower i wyruszył w kolejną z corocznych podróży po pięknych regionach Polski.